Zamiast smutku i pogrążania w zadumie jest fiesta na ulicach, oglądanie tradycyjnych procesji z rodziną i znajomymi, picie piwa w obskurnych barach i zajadanie obrzydliwie słodkich ciasteczek. Można więc powiedzieć, że Semana Santa to kwintesencja Sewilli.

SS_1

Chociaż Semana Santa obchodzona jest w całej Hiszpanii, w Andaluzji ma ona wyjątkowe znaczenie a w Sewilli nabiera wymiaru święta nad świętami. Wszystko zaczyna się w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc (czyli w Polską Niedzielę Palmową). Na ulice Sewilli wychodzą procesje (cofradías), prowadzone przez poszczególne bractwa chrześcijańskie. Łącznie przez cały tydzień można obejrzeć (co jest raczej fizycznie niemożliwe) 60 cofradias.

W zależności od dnia, procesje rozpoczynają się o 11 lub 13 w ciągu dnia i kończą w nocy lub nad ranem dnia następnego. Mało kto jest w stanie podołać takiemu wysiłkowi i zobaczyć je wszystkie od początku do końca. Sewilijczycy mają zwyczaj zobaczenie kilku cofradias w konkretnych, wybranych momentach ich przejścia przez miasto a następnie udania się z przyjaciółmi na tapa i piwo.

(Całą galerię obejrzysz klikając na zdjęcie)

SS_3

SS_4

JAK OGLĄDAĆ

Procesje składają się z dwóch części – pasos. W pierwsze niesiona jest platforma z figurami przedstawiającymi jedną ze scen z ostatnich dni życia Jezusa. W drugiej części niesiona jest bogato zdobiona figura Maryi. Obie platformy poprzedza kordon Nazarenos czyli członków bractw i zarazem strażników figur. W zależności od bractwa procesja może liczyć od 100 do nawet 3000 Nazarenos. W programie Semana Santa można znaleźć szczegółowe informacje na temat tego ilu Nazarenos liczą poszczególne procesje oraz jaki jest odstęp czasowy między wyjściem pierwszego i drugie paso z kościoła. Jest to cenna informacja zwłaszcza, jeśli nie mamy ochoty czekać na przejście procesji w jednym miejscu i chcemy „złapać” pasos w konkretnych miejscach. W zależności od wielkości procesji, możemy czekać od 25 minut do nawet 2 godzin. Nic więc dziwnego, że obejrzenie całej od początku do końca może zająć sporą część dnia Bractwa wychodzą ze swoich kościołów o konkretnej godzinie i kluczą wąskimi uliczkami Sewilli by dotrzeć do Katedry a następnie wrócić inną trasą.

Widownia zazwyczaj nie podąża za cofradía. Procesję, lub jej fragmenty ogląda się z wybranego miejsca. Największe wrażenie robią Nazarenos i ich najczęściej białe lub czarne ubrania. Całkowicie zakryci, z wysokimi spiczastymi czapami przemierzają centrum miasta. Zdecydowanie warto obejrzeć ich pochód w nocy, gdy każdy z nich trzyma zapaloną świecę. Bycie Nazarenos to ważna decyzja i powód do domu. Wiele osób przygotowuje się do tej roli na kilka tygodni lub nawet miesięcy wcześniej. Niektórzy z nich decydują się przejść całą trasę boso.

Podczas procesji pochód wielokrotnie się zatrzymuje. Nie tylko by dać się podziwiać zebranym gapiom, ale przede wszystkim by dać odpocząć dźwigającym kilkuset kilogramowe platformy costaleros.  Dla zachowania tradycji zrezygnowano z jakiegokolwiek zmechanizowania. Platformy niesione są na barkach 30 – 50 ochotników, którzy co pewien czas są zmieniani.

SS_2

SS_8

Pogoda odgrywa tu niemałe znaczenie. Posągi Jezusa i Maryi nie rzadko liczą sobie kilkaset lat, wykonane są z drewna, z pozłacanymi lub posrebrzanymi elementami. Jako zabytki i dzieła sztuki trzeba o nie dbać. Mimo, że w Sewilli zazwyczaj świeci słońce, czasem zdarza się niezapowiedziany deszcz. W takiej sytuacji poszczególne procesje są odwoływane. Nie ma możliwości by któraś odbyła się w innym terminie (możliwe jest jedynie godzinne przesunięcie). Dramat jaki wtedy powstaje jest nie do opisania, miesiące przygotowań idą na marne. W lokalnych wiadomościach i w radiu podawane są informacje o zawieszeniu danej procesji.

WARTO ZOBACZYĆ

San Bernardo – cofradía, która rusza w środę w ciągu dnia i kończy o północy. Liczy sobie ponad 2 tyś nazrenos a zobaczenie całej od początku do końca zajmie nam ok. 1,5 godzin. Warto zobaczyć ze względu na piękną muzykę i XVII wieczną figurę Jezusa.

La Macarena – zdecydowanie najpopularniejsza cofradia, szczególnie jej druga część z figura Maryi, liczącą prawie 500 laty. Rozpoczyna się o północ z czwartku na piątek a kończy w południe. Wzbudza nie małe zainteresowanie, dlatego jeśli chcemy zobaczyć ją w pełnej krasie warto wybrać się pod Basilica de la Macarana, sporo wcześniej. A jest co podziwiać. Prócz nazarenos, w świcie procesji znajduje się kilkuset rzymskich żołnierzy Poncjusza Piłata w strojach przyozdobionych śnieżnobiałymi piórami. Procesja liczy ponad 3 tyś nazarenos a obejrzenie całej zajmie nam nieco ponad 2 godziny.

El Silencio – rozpoczyna się chwilę po La Macarena, więc przy sprawnej organizacji można zobaczyć je obie. El Silencio to cofradia bez muzyki a jej nazarenos są perfekcyjnie zorganizowani, poruszają się w idealnym porządku a poza tym nie mogą z nikim rozmawiać (co w przypadku „białych bractwo” nie jest takie oczywiste). Procesja liczy 1100 nazarenos. Warta zobaczenia przede wszystkim ze względu na poruszającą ciszę jaka zalega na ulicach podczas jej przejścia. Zakapturzeni nazarenos ze świecami i drewnianymi krzyżami wprowadzają niesamowitą atmosferę.

SS_5

SS_11

SS_12

SS_1-

Semana Santa to również okazja do tego by się dobrze zaprezentować. Hiszpanki z południa uwielbiają lśnić a przy okazji są bardzo przywiązane do tradycji. Nic więc dziwnego, że w czwartek i piątek poprzedzający Wielkanoc, zakładają specjalnie przyszykowane na tę okazję stroje z imponującymi nakryciami głowy. Bez względu na wiek paradują po ulicach całe w czerni na znak żałoby. Trzeba przyznać, że prezentują się dostojnie.

SS_7

SS_6

SS_9

Dodaj komentarz